Pijany pacjent spowodował pożar w szpitalu
Czy pijany może być przyjęty na oddział szpitalny?
W sobotę (23.02) zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty 53-latek, który spalił salę chorych na oddziale chirurgicznym Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Lesznie. Mężczyzna był pijany, w chwili przyjazdu karetką na szpitalny oddział ratunkowy miał ponad 3 promile alkoholu. Po tych wydarzeniach, w audycji “Temat dla reportera” słuchacz Radia Elka zadał pytanie czy szpital powinien przyjąć pijanego? – Jeśli jego stan zdrowia tego wymaga to tak – odpowiada dyrektor WSZ, Tomasz Karmiński i dodaje: pacjent pijany jest nadal pacjentem i jest człowiekiem.
Mężczyzna został przywieziony do szpitala karetką pogotowia ratunkowego w czwartek (21.02) około godziny 19. Miał uraz głowy, był też w stanie znacznego upojenia alkoholowego. – Miał ponad 3 promile – powiedział dyrektor, Tomasz Karmiński. Po niezbędnych badaniach lekarz uznał, że pacjent musi zostać na obserwacji. – Trzeba było sprawdzić czy uraz nie doprowadził do uszkodzenia struktur mózgowych – powiedział T. Karmiński.
53-latek został skierowany na oddział około 22.00. Kilkanaście minut później zaprószył ogień w sali, w której został umieszczony. Podpalił materac, a potem wybiegł na korytarz i groził personelowi i innym pacjentom. Chciał też podpalić inne pomieszczenia. Konieczna była ewakuacja 26 pacjentów.
Na miejscu natychmiast pojawiła się straż pożarna. Z uwagi na charakter obiektu zadysponowano 8 wozów strażackich. – Na szczęście pożar nie rozprzestrzenił się poza obręb jednej sali – powiedział Rafał Wypych, rzecznik KP PSP w Lesznie. – Jednocześnie z ewakuacją pacjentów przez personel, drzwi do palącej się sali zostały zamknięte, dzięki czemu ogień nie przedostał się na korytarz i do innych pomieszczeń – dodał Wypych. Spłonęło wyposażenie pokoju: łóżko, telewizor, stolik, okopcone są ściany. Szpital oszacował straty na 50 tys.zł.
Sprawcę zatrzymano i przewieziono na komendę. W chwili zatrzymania przez policjantów mężczyzna miał 1,8 promila alkoholu. Po przesłuchaniu, które ma się odbyć w sobotni poranek, okaże się jakie zostaną mu postawione zarzuty.
Po tym zdarzeniu w audycji Radia Elka “Temat dla reportera” pojawiło się pytanie, czy pijany pacjent może zostać przyjęty na oddział szpitalny? Zadaliśmy je dyrektorowi szpitala, Tomaszowi Karmińskiemu:
– Pacjent pijany jest nadal pacjentem. Pacjent pijany jest też człowiekiem. Nie możemy odmówić wykonania usług medycznych, diagnostyki i leczenia z tego powodu, że ktoś nadużył alkoholu. Jeśli stan zdrowia takiego pacjenta tego wymaga, albo istnieje uzasadniona obawa, że może się coś z pacjentem wydarzyć i lepiej żeby przebywał na oddziale, to taką decyzję lekarze dyżurni podejmują i tak było też w tym przypadku – powiedział dyrektor.
Pojawiło się też pytanie dlaczego pacjent miał zapalniczkę przy sobie? Dyrektor odpowiedział, że wielu pacjentów ma zapalniczkę czy zapałki. – Personel nie może drobiazgowo kontrolować pacjentów szpitala, to mogłoby być odebrane jako restrykcje czy wręcz represje. Zakładamy, że osoba, która trafia do szpitala chce się leczyć, a nie demolować szpital – odpowiedział T. Karmiński.
źródło: elka.pl